Czy oszczędzanie się opłaca
Prawdą znaną od wielu lat jest fakt, że na oszczędzanie mogą sobie pozwolić bogaci. Jednak nie zawsze prawda musi być dokładnym odzwierciedleniem rzeczywistości. Owszem, są sytuacje gdy przejście nazwijmy to w tryb oszczędny wiąże się z inwestycją. Są jednak i sytuacje gdy nie do końca jest ona wymagana. Podobnie, jak nie zawsze inwestycja musi pociągać za sobą dodatkowe koszty. I nie chodzi mi tu mnożenie przykładów z którymi dane osoby będą się zgadzać, bądź je negować. Skupimy się tu może na trzech bardzo dobrze oddających założenia tezy postawione na początku, na sam koniec zostawiając sobie “wisienkę na torcie – Rekuperator do wody Zypho
Oszczędzanie a inwestycja
Może to przez wielu być przykład uznany, za bardzo przyziemny, ale zastanówcie się głębiej nad sensem tego co piszemy. Lodówka. Wiadomo, ze nikt nie wyrzuca i wymienia dobrego i sprawnego sprzętu. Po pierwsze jego koszty. Po drugie patrząc też na środowisko kwestia zużytej energii potrzebnej na jej wyprodukowanie. A nie ma co się ukrywać i należy pamiętać jeszcze o utylizacji. Nie mniej brutalna prawda i rzeczywistość jest taka, jaka jest. Obecnie “dziwnym trafem” sprzęt wytrzymuje czas do końca gwarancji i w niedługim czasie po jej minięciu się psuje.
I nie chodzi mi tu o podstawowe 24 miesiące, ale o okres 5 lat. Przeważnie na tyle producenci za odpowiednią opłatą takowe przedłużają… Okazuje się, że przysłowiowy Kowalski który kupił lodówkę pod koniec 2016 roku… Jest zmuszony ją wymienić ze względu na nieopłacalność naprawy. Ni jaki z tego wniosek? Prosty…. Mamy inwestycją, ale również mamy cały czas koszty…. Przecież lodówka do prawidłowego działania potrzebuje zasilania… I tu jest za przeproszeniem “pies pogrzebany”. Weźcie bowiem instrukcję nowej lodówki i starej i porównajcie ile jedna i druga zużywa rocznie prądu….. Znam przypadku, gdy ktoś te kilka lat temu nie kupował ze względu na koszty zakupu sprzętu w najwyższej klasie oszczędności energetycznej. Teraz taką kupił o różnica sięga prawie 50%…. To był pierwszy przykład…. Teraz drugi….
Oszczędzanie bezinwestycyjne
Też najprostszy przykład…. Równie dla wielu oczywisty, na tyle że już nie zwracają na to uwagi. Chodzi o segregację śmieci. Worki do segregacji przeważnie otrzymujemy od firmy zajmującej się ich wywozem. Owszem płacimy za wywóz, ale to w pewien sposób opłata stała…jak czynsz, itp…. A to ze segregujemy pozwala nam żyć w sposób ekologiczny bardziej przyjazny naturze a równocześnie pozwala oszczędzać… W jaki sposób? Sprawdźcie jaki jest koszt wywozu śmieci jak nie będziecie ich segregować
Ogrzewanie wody – rekuperator do wody Zypho
No i przyszedł czas na 3 przykład, który zwrócił uwagę na tyle że trafił on do niniejszego katalogu. Oszczędzanie na ogrzewaniu wody. Tak to nie pomyłka, nie piszę oszczędzaniu wody, poprzez zmniejszenie jego zużycia, na przykład poprzez zakup zmywarki i rezygnację z “mycia ręcznego”, ale o ogrzewanie wody i to wcale nie mając na myśli zmniejszenia jej temperatury i korzystania z prawie zimniej zamiast ciepłej….
Rozwiązanie jest i proste i zaskakujące. Chodzi o odzysk ciepła z wody już zużytej… z tej co i tak za przeproszeniem leci już w kanał…. I obojętnie czy weźmiemy pod uwagę wodę która “już nas umyła” i jest ściekiem, czy po prostu podczas mycia była zużyta nad miarę. Tak czy siak, mamy ogrzaną wodę, za którą płacimy i to nie mało, a dodatkowo patrząc z punktu widzenia ekologicznego, sama w sobie jest bezcenna i nie powinno się jej marnować. Mając tego rodzaju system w domu oprócz tego, że mamy świadomość bycia mniej uciążliwym dla przyrody, to jeszcze aktywnie z niego korzystając mamy wymierne korzyści w kieszeni. I to nie małe patrząc na ceny energii elektrycznej i gazu. Rekuperator do wody Zypho daje bowiem takie możliwości oszczędzania.
W dużym skrócie ujmując by nie wchodzić w techniczne szczegóły wyłapuje on ciepło z wody która trafia do kanalizacji i tym ciepłem wstępnie podgrzewa wodę z której będziemy dopiero korzystać. Proste i genialne….
Przykład rekuperator do wody Zypho poziomy
